Sama nazwa bloga pozostaje ta sama. Uważam, że przyciąga uwagę. Być może lekki zamęt i niespójny komunikat był nawet wskazany w początkowej fazie kształtowania się tego projektu. Chaos komunikacyjny powodował żywiołową dyskusję. Czas jednak ujednolicić przekaz.
Zabawne było to, iż od początku istnienia bloga znajomi, którzy znali mój pomysł od podszewki, zupełnie inaczej postrzegali jego sens od ludzi napotykających się na niego w czeluściach internetu. Była to dla mnie ciekawa obserwacja socjologiczna :) Sposób, w jaki poszczególne osoby dowiadywały się o istnieniu Magistra diametralnie różnicował spontaniczne opinie na jego temat.
Początkowo myślałem, że osoby interpretujące ten projekt jako stricte jednostkowy zerknęły w pośpiechu tylko na nazwę bloga. W kilku przypadkach na pewno tak było. Jednakże czułem, że coś jest na rzeczy, że trzeba coś zmienić, stworzyć myśl przewodnią.
Narodziła się ona podczas zgłaszania Magistra do konkursu Blog Day, organizowanego we Wrocławiu już po raz trzeci. Aby przekonać jury do tego, iż Magister jest blogiem specjalistycznym stworzyłem opis dotyczący wsparcia instytucjonalnego Absolwentów w Polsce. Konkursu nie wygrałem, ale zostałem jego oficjalnym uczestnikiem. Wow. Magister może to sobie wpisać do Curriculum Vitae :)
Myśl przewodnia jednak pozostała.
Dzisiaj zmienionych zostało kilka rzeczy, które pozwolą ujednolicić komunikat i spowodują ogólną szczęśliwość, dobrobyt i pokój na świecie - podtytuł bloga na stronie głównej, sekcja description w kodzie źródłowym oraz opis na fejsie :)
Zmiany mają charakter roboczy. Oceńcie je sami.
A teraz niespodzianka!
Na początku października zostanie przeprowadzony mini fokus dotyczący postrzegania marki Magistra. Ilość miejsc ograniczona. Wolnych slotów jest tylko sześć. Na reakcję czekam w komentarzach. Decyduje kolejność zgłoszeń.
Osoby, które uczestniczyły w moich badaniach fokusowych do pracy magisterskiej wiedzą że jest to nie lada gratka :) Warto wziąć w takim badaniu udział. W ogóle to, nieskromnie powiem, że warto mnie znać, a przede wszystkim warto zatrudnić mnie na umowę o pracę :)